O tym, że wychowanie dziecka nie jest łatwym zadaniem, wie każdy, kto jest rodzicem. W zasadzie nikt nas nie uczy jak być mądrym przewodnikiem w wychowaniu dzieci. Wszelkie wzorce jakie posiadamy pochodzą z obserwacji postępowania naszych rodziców, dziadków i bliskiego otoczenia. Niesiemy ze sobą bagaż genów, predyspozycji, temperamentu, które warunkują nasze zachowania, poczucie wartości, wrażliwość, sposób wyrażanie siebie i życia z ludźmi. Jednak to rodzice, poprzez wieloletnie, systematyczne, codzienne oddziaływanie na nas, bezpośrednio wpływają na to, kim się w przyszłości stajemy. Dorośli-Rodzice muszą zdawać sobie sprawę z tego, jak ważna i znacząca to rola. Powinniśmy pamiętać, że każde nasze działanie, każda wypowiedź (zwłaszcza emocjonalna, nacechowana dynamizmem) – będą wcześniej czy później, użyte w odpowiedniej sytuacji społecznej przez nasze dziecko.
Z wychowania dziecka nie można zrezygnować, nikt nie da nam urlopu od bycia mamą czy tatą – jesteśmy nimi zawsze i wszędzie. Wspaniały to przywilej, ale niełatwy. W artykułach i książkach poruszających problemy wychowania spotykamy szereg wskazówek i porad, jakimi należy się kierować, aby wychować mądre, szczęśliwe i dobre dziecko. Jako wieloletni pedagog, mama dwójki dorosłych dzieci, trochę przewrotnie chcę trafić do Państwa wyobraźni i przytoczyć rady policji w Houston w Teksasie, które w latach 60-tych ubiegłego wieku, nadesłał ks. Julian Kaczówka z Towarzystwa Chrystusowego. Nadal są aktualne. Oto one:
Jak wychowywać rasowych chuliganów?
- Od wczesnych lat należy dziecku dawać wszystko czego tylko pragnie.
- Trzeba śmiać się z jego nieprzyzwoitych i grubiańskich słow. Będzie się uważać za mądre i dowcipne.
- Należy je odgradzać od wszelkich wpływów religijnych. Żadnej wzmianki o Bogu. Nie posyłać na religię, nie nakłaniać do Kościoła. Gdy wyrośnie, samo wybierze sobie religie i światopogląd.
- Nie wolno mówić dziecku, że źle postępuje. Nigdy! Biedactwo gotowe nabawić się kompleksu winy. A co będzie, gdy później przydarzy mu się nieszczęście – np. gdy je zaaresztują za kradzież samochodu? Ile się nacierpi w przekonaniu, że całe społeczeństwo je prześladuje.
- Konsekwentnie róbcie wszystko za dziecko: gdy porozrzuca dookoła rzeczy, sami je podnieście i połóżcie na swoim miejscu. W ten sposób nabierze przekonania, że odpowiedzialność za to co robi, nie spoczywa na nim, lecz na otoczeniu.
- Pozwalajcie dziecku wszystko czytać, wszystko oglądać w telewizji, wszystkiego spróbować. Tylko w taki sposób nabierze doświadczenia i pozna, co jest dla niego dobre, a co złe.
- Kłócicie się zawsze w jego obecności. Gdy wasze małżeństwo się rozleci, dziecko nie będzie zszokowane.
- Dawajcie mu tyle pieniędzy, ile zechce. Niech nie musi ich zarabiać. Byłoby rzeczą tragiczną, gdyby musiało się tak męczyć, jak wy kiedyś.
- Zaspakajajcie wszystkie jego życzenia. Niech odżywia się jak najlepiej, używa trunków i narkotyków, ma wszystkie wygody. Gdyby odczuwało jakiś brak, nie będzie sobą, stanie się człowiekiem nerwowym obdarzonym kompleksami.
- Stawajcie zawsze w obronie. Obojętnie z kim popadnie w konflikt – z policja, nauczycielem czy sąsiadami. Nie wolno dopuścić, by dziecku ktoś wyrządził krzywdę, tylko ono może bezkarnie krzywdzić innych (poczynając od babci, kolegów itp.).
Życzę Państwu dobrych owoców wychowania!
Katarzyna Sieniawska